Tak jak przypuszczałam, ochoty na sałatkę z arbuzem nabrałam już dziś. Do przyrządzenia udoskonalonej wersji dania z poprzedniego postu użyłam dodatkowo podprażonych na suchej patelni pestek z dyni i octu balsamicznego.
Chociaż sałatka jest genialna, podana bez żadnych dodatków może nie wystarczyć na obiad.
Dodatkowo przyrządziłam łódeczki z ziemniaków (nieobranych), obficie przyprawione solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi i czerwoną papryką, skropione oliwą i pieczone w piekarniku ok. 30 minut.
Do takich ziemniaczków bardzo pasuje sos tzatziki: naturalny serek homogenizowany + połowa ogórka starta na tarce o grubych oczkach (zetrzeć, posolić, odczekać aż puści wodę i odcisnąć) + czosnek (lubię, dałam 3 ząbki) + sól, pieprz
Wspaniały obiad! Zdrowy i bezglutenowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz