poniedziałek, 25 lipca 2011

Lekko i arbuzowo

Ilość kalorii przyswojonych podczas tego weekendu spowodowała u mnie lekkie wyrzuty sumienia. Na szczęście na poprawę nigdy nie jest za późno, nawet jeśli refleksja przychodzi dopiero w niedzielę wieczorem. Dodajmy do tego lodówkę pełną produktów wymagających szybkiego spożycia i oto moja dzisiejsza kolacja:)


Składniki (w preferowanych proporcjach):
  • arbuz pokrojony w kosteczki, pestek warto się pozbyć
  • słony ser, także pokrojony w kosteczki (jego "konkretny" smak jest istotny, ja użyłam sera bałkańskiego z Lidla)
  • różne rodzaje sałat (u mnie był to mix sałat z roszponką z Biedro)
  • miód 
  • pieprz
Przygotowanie: wręcz oczywiste!


Następnym razem sałatkę wzbogacą jeszcze ocet balsamiczny, podprażone pestki z dyni i płatki migdałowe. Będzie to chyba jutro, bo w lodówce wciąż leży pokaźny kawał arbuza.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz