czwartek, 21 lipca 2011

Tarta jabłkowa


Z góry przepraszam wszystkich bezglutków - przepis wyjątkowo jest glutenowy. Wyjątkowo, bo i okazja wyjątkowa- 20. urodziny mojej siostry. Następnym razem spróbuję wykorzystać bezglutenowe ciasto francuskie z Balvitenu. Przepis zadziwiająco prosty, składników zadziwiająco niewiele. Ale uwierzcie- tarta jest genialna!

 Przepis pochodzi z programu "Łakocie Bożeny Sikoń" który widziałam na kanale kuchnia tv



 Składniki:
1 opakowanie ciasta francuskiego (ja robiłam ze zwykłego, bezglutenowcy mogą wykorzystać to  http://www.balviten.com/sklep/product_info.php?products_id=114)
4 średniej wielkości jabłka
2 łyżeczki masła
1 łyżeczka cukru
cynamon


Przygotowanie:
Rozwałkować ciasto na grubość 2,5 mm i ułożyć na blachę z papierem do pieczenia, przy pomocy tortownicy wykroić kółko, podziurkować widelcem, zwilżyć brzegi ciasta wodą lub roztrzepanym jajkiem i zawinąć podobnie jak brzeg pieroga (jak na zdjęciu). Odstawić ciasto do lodówki na 30 min.


W międzyczasie przygotować jabłka:
Umyć je, obrać i wydrążyć gniazda nasienne, pokroić w kawałki, a 2 sztuki zostawić w całości.
Pokrojone wrzucić do garnka i smażyć na wolnym ogniu mieszając. Pod koniec smażenia dodać cukier i cynamon. Chwilę smażyć. Przełożyć pulpę jabłkową na przygotowane ciasto francuskie, rozsmarować równo, a na wierzch ułożyć cienkie plasterki jabłka w formie róży. Posmarować rozpuszczonym masłem, posypać cukrem i odrobiną cynamonu. Piec w temp. 170 stopni około 40 min.

Aby umilić sobie wietrzny i chłodny wieczór polecam podgrzany kawałek tarty z kulką lodów (u mnie były to home-made lody waniliowe z orzechami) i duuużym kubkiem zielonej herbaty!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz